„Już rozpaliło się ognisko dając
nam dobrej wróżby los. Siedliśmy wszyscy przy nim blisko, bo w całej Polsce
siedzą tak. Siedzą harcerze przy płomieniach, ciepły blask ognia skupia ich.
Wszystko co złe to szuka cienia, do światła dobro garnie się” – słowami tej
piosenki druhowie rozpoczęli 8 lipca pierwsze obozowe ognisko rozpalone przez
komendanta obozu ZHR-u w Podgrodziu hm. Andrzeja Karuta.
Obóz zgromadził trzydziestu
sześciu młodych ludzi z 13 Szczecińskiej Drużyny Harcerzy „Fagus”, 13
Świebodzińskiej Drużyny Harcerzy „Sten” i 1 Czaplineckiej Drużyny Harcerzy .
Oprócz nich na obozie obecnych jest trzech salezjanów: ks. Tomasz Kościelny –
zastępca komendanta obozu, ks. Tomasz Żmich – kwatermistrz oraz kl. Łukasz
Burnicki – oboźny.
Po trzech dniach ciężkich prac
pionierskich obejmujących rozbijanie namiotów, budowanie prycz i półek,
urządzanie placu apelowego, bramy obozowej i jadalni nadszedł czas rozpoczęcia
zajęć programowych. Druhowie wyruszali do lasu, aby ćwiczyć się
w terenoznawstwie, łącznictwie i puszczaństwie. Spotykali się się z
okoliczną ludnością, aby poznawać ich opinie na wiele tematów związanych z
codziennym funkcjonowaniem lokalnego społeczeństwa. Wieczorami odbywały się obrzędowe ogniska harcerskie, podczas których kadra obozowa
gawędziła o poszczególnych punktach Prawa Harcerskiego i innych ciekawych
zagadnieniach.
Podczas obozu odbyła się próba na sprawność INDIAŃCA, którą zdali m.in. ks. Tomek i kl. Łukasz. Ponad to ks. Tomek zakończył próbę na stopień przewodnika i stał się instruktorem ZHR-u. Aby uczcić ten moment postanowił udać się na tygodniową wyprawę survivalową zabierając ze sobą jedynie najważniejsze sprzęty służące do obozowania i zdobywania pożywienia.
Ogniska już dogasa blask ... Obóz w Podgrodziu zakończył się 26 lipca ostatnim apelem, podczas którego ks. Tomek został przyjęty "Fagusa" a kl. Łukasz do 1CDH.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz