Po kilku latach nadszedł czas na odnowienie 2 Kręgu Starszych Harcerzy "Mafeking" w seminarium salezjańskim w Krakowie, na tak zwanej "ŁOSIÓWCE".
W zeszłym tygodniu, podczas wspólnotowych wakacji w Zakopanym, grupa 9 współbraci zawiążała wspólnotę starszoharcerską. Znajduje się w niej jeden kapłan, dwóch diakonów, pięciu kleryków (harcerzy) oraz jeden kleryk - sympatyk.
Druhowie wzieli udział w spotkaniu organizacyjnym, wędrówce do grobu Andrzeja i Olgi Małkowskich połączonych ze zwiedzaniem Muzeum Harcerskiego w Zakopanem, oraz w wędrówce do Jaskini Mroźnej i Doliny Kościeliskiej.
Obecnie dwóch z pośród nich rozpoczyna próbę HO a trzech próbę Harcerza Starszego. Miejmy nadzieję salezjańskie harcerstwo na "Łosiówce" ruszy z kopyta.
Zapraszamy na nasz profil na FB: https://www.facebook.com/2mafeking
niedziela, 20 września 2015
wtorek, 8 września 2015
Nabożeństwo Trzech Zdrowaś Mario
Nabożeństwo Trzech Zdrowaś Maryjo należy do jednych z najstarszych w Kościele. Praktykującym je Najświętsza Panna obiecała wytrwanie w stanie łaski uświęcającej aż do śmierci.
Trzy Zdrowaś Maryjo odmawia się rano i wieczorem. Przy każdym Zdrowaś należy myśleć o jednej z Trzech Osób Boskich i dziękować za potęgę jaką Matka Boża otrzymała od Boga Ojca, mądrość od Syna Bożego i miłosierdzie od Ducha Świętego.
Po trzech Zdrowaś Maryjo należy odmówić z całą gorącością ducha i z żywym pragnieniem, by prośba nasza była wysłuchana, krótki akt strzelisty: „O Maryjo, moja dobra Matko – zachowaj mnie dziś (albo tej nocy) od grzechu śmiertelnego”.
"Niechże spowiednik bardzo się stara zachęcać do nabożeństwa do Matki Bożej, szczególnie dzieci i niech je nakłania do odmawiania na co dzień Różańca i Trzech Zdrowaś Maryja rano i wieczór." - pisał św. Alfons Liguori.
Odmawianie Trzech Zdrowaś Maryjo było wpajane przez św. Jana Bosco dzieciom i młodzieży po wszystkich zakładach salezjańskich i to głównie celem wyproszenia czystości i wytrwania do końca.
Jedno z wielu opisanych świadectw: Pewna zrozpaczona osoba była bliska odebrania sobie życia. Nagle przypomina sobie, że polecono jej odmawiać co dzień Trzy Zdrowaś Maryja. Zaczęła je też odtąd stale odmawiać i natychmiast odzyskała spokój wewnętrzny i zaniechała zamiaru odebrania sobie życia.
Św. Gabriel od Matki Bożej Bolesnej ze Zgromadzenia Pasjonistów odmawiał te Trzy Zdrowaś Maryja ciągle w rozmaitych intencjach. Ilekroć pragnął jakąś łaskę otrzymać z rąk Królowej Nieba, odmawiał w tym celu trzy Pozdrowienia Anielskie i zawsze był wysłuchany.
Trzy Zdrowaś Maryjo odmawia się rano i wieczorem. Przy każdym Zdrowaś należy myśleć o jednej z Trzech Osób Boskich i dziękować za potęgę jaką Matka Boża otrzymała od Boga Ojca, mądrość od Syna Bożego i miłosierdzie od Ducha Świętego.
Po trzech Zdrowaś Maryjo należy odmówić z całą gorącością ducha i z żywym pragnieniem, by prośba nasza była wysłuchana, krótki akt strzelisty: „O Maryjo, moja dobra Matko – zachowaj mnie dziś (albo tej nocy) od grzechu śmiertelnego”.
"Niechże spowiednik bardzo się stara zachęcać do nabożeństwa do Matki Bożej, szczególnie dzieci i niech je nakłania do odmawiania na co dzień Różańca i Trzech Zdrowaś Maryja rano i wieczór." - pisał św. Alfons Liguori.
Odmawianie Trzech Zdrowaś Maryjo było wpajane przez św. Jana Bosco dzieciom i młodzieży po wszystkich zakładach salezjańskich i to głównie celem wyproszenia czystości i wytrwania do końca.
Jedno z wielu opisanych świadectw: Pewna zrozpaczona osoba była bliska odebrania sobie życia. Nagle przypomina sobie, że polecono jej odmawiać co dzień Trzy Zdrowaś Maryja. Zaczęła je też odtąd stale odmawiać i natychmiast odzyskała spokój wewnętrzny i zaniechała zamiaru odebrania sobie życia.
Św. Gabriel od Matki Bożej Bolesnej ze Zgromadzenia Pasjonistów odmawiał te Trzy Zdrowaś Maryja ciągle w rozmaitych intencjach. Ilekroć pragnął jakąś łaskę otrzymać z rąk Królowej Nieba, odmawiał w tym celu trzy Pozdrowienia Anielskie i zawsze był wysłuchany.
niedziela, 6 września 2015
List polskich biskupów o ks. Bosko.
Zachęcamy do lektury listu polskich biskópów, w którym kilkukrotnie wspomniany jest ks. Bosko.
Wychowywać do prawdy
List Pasterski Episkopatu Polski z okazji IV Tygodnia Wychowania 14-20 września 2014 roku. Przeznaczony do odczytania w niedzielę, 7 września 2014 r.
Umiłowani w Chrystusie Panu, Siostry i Bracia,
Drodzy Rodzice, Nauczyciele i Wychowawcy,
Droga Młodzieży, Kochane Dzieci!
Kilka dni temu w polskich szkołach zabrzmiał dzwonek, zwiastujący początek nowego roku szkolnego i katechetycznego. W ten sposób otworzył się przed nami nowy czas, w którym nie tylko będziemy mogli zdobywać wiedzę o świecie, o sobie i o Panu Bogu, ale także przeżywać radość poznawania Ewangelii i głoszenia jej innym ludziom. Do takiej właśnie radości, płynącej z Ewangelii, zachęca nas Ojciec Święty Franciszek w adhortacji Evangelii gaudium.
Podobnie, jak w latach poprzednich, w tym miesiącu będziemy przeżywać Tydzień Wychowania. Jego czwarta edycja odbędzie się w dniach 14-20 września i zostanie poświęcona roli prawdy w odpowiedzialnym wychowaniu. Będziemy także podkreślali rolę prawdy w życiu społecznym, narodowym i państwowym jako niezbędnego warunku rozwoju naszej Ojczyzny.
1. Potrzeba uznania obiektywnej prawdy
Pan Bóg na kartach Biblii przypomina nam rolę prawdy i miłości w życiu człowieka. Źródłem tej troski jest miłość Stwórcy do stworzenia, poddawanego ciągłej pokusie ulegania kłamstwu, którego ojcem jest „władca tego świata” (J 12,31). Prorok Ezechiel w dzisiejszym czytaniu mówi o odpowiedzialności „stróża domu Izraela” (Ez 33,7) – odpowiedzialności wyrażającej się w wiernym przekazie słowa, pochodzącego z ust Bożych. Znamiennym listem Boga do człowieka jest Dekalog – dziesięć przykazań napisanych palcem Bożym na kamiennych tablicach (por. Wj 31,18). Troska o ich zachowanie włącza się w szczególne zadanie chrześcijanina, który jest nieustannie wzywany do życia w duchu prawdy i miłości. Współczesny świat próbuje narzucić ludziom przekonanie, że nie ma żadnej obiektywnej prawdy, a każdy człowiek rozumie i stosuje ją na swój własny, indywidualny sposób. Co więcej, na człowieka głoszącego istnienie obiektywnej prawdy, według której pragnie on żyć, patrzy się z podejrzliwością, a nawet z lekceważeniem. W takiej sytuacji przestają obowiązywać wszelkie stałe wartości. Przyjmuje się wtedy, że nie ma żadnych niepodważalnych punktów odniesienia, a zatem wszystko jest niestałe i zmienne. Wobec coraz częstszych prób narzucania tego rodzaju przekonań, Kościół przestrzega przed swego rodzaju „dyktaturą relatywizmu”. Należałoby w tym miejscu przywołać słowa św. Jana Pawła II, który stanowczo przypominał: „W sytuacji, w której nie istnieje żadna ostateczna prawda będąca przewodnikiem dla działalności politycznej i nadająca jej kierunek, łatwo o instrumentalizację idei i przekonań dla celów, jakie stawia sobie władza. Historia uczy, że demokracja bez wartości łatwo przemienia się w jawny lub zakamuflowany totalitaryzm” (Centesimus annus, n. 46).
Warto w związku z tym postawić pytanie: na czym polega wychowanie do prawdy? Polega ono na tym, aby na wszystkich etapach procesu wychowawczego – dokonującego się w domach, w przedszkolach i szkołach – rodzice, nauczyciele i wychowawcy ukazywali wartość odkrywania ostatecznej prawdy o świecie, o człowieku i o Bogu. Ważne jest przy tym, aby pokazywali oni, jak do tej prawdy dążyć i w jaki sposób kierować się nią w codziennym życiu. W ten sposób dzieci i młodzież znajdą się w szkole prawdy i będą wychowywani przez prawdę. Tylko wtedy będziemy mogli z ufnością patrzeć w przyszłość, mając pewność, że dzięki temu ukształtuje się społeczeństwo, w którym ludzie będą kierowali się wewnętrzną uczciwością, prawością i rzetelnością.
2. W szkole Chrystusa – Najwyższej Prawdy
Pełną prawdę o Bogu i o człowieku przekazuje Jezus Chrystus, który mówi o sobie: „Ja jestem drogą i prawdą, i życiem” (J 14,6a). Zbawiciel jest zatem Najwyższym Wychowawcą w szkole Prawdy. On sam bowiem jest Prawdą. To On posiada wyraźnie określony plan wychowawczy, wyrażający się w słowach: „Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie” (J 14,6b). Tym samym wskazuje na cel, do którego pragnie zaprowadzić wszystkich wierzących w Niego. Jest nim dom Ojca. Nie ma bowiem dla człowieka nic ważniejszego niż jego własne zbawienie. Ono jest najwyższą wartością. Wobec grzechu i kłamstwa Chrystus wzywa nas dziś do braterskiego upomnienia i zgodnej modlitwy (por. Mt 18,15.19). Chrześcijanin pragnący żyć w prawdzie, jest powołany do ciągłej, twórczej przemiany siebie i szukania duchowej siły we wspólnej modlitwie, w której Zbawiciel jest szczególnie obecny. Chrystus, który jest Prawdą, jest przecież także Życiem, daje życie i wzywa do dążenia ku pełni życia. Święty Paweł w Liście do Rzymian, którego fragment słyszeliśmy w dzisiejszym drugim czytaniu, nawołuje do miłości bliźniego, wyrażającej się w przestrzeganiu przykazań (Rz 13,8-10). To w nich zawarta jest wola Boga – doskonały porządek Boży wobec świata stworzonego. Rozpoznawanie jej to nic innego jak poszukiwanie prawdy. Tylko życie w prawdzie pozwala właściwie osądzić stan swojego ducha, a zarazem zdobyć się na wysiłek wewnętrznej przemiany. Będzie ona możliwa, jeśli w szkole Chrystusa-Prawdy będziemy Go uważnie słuchać, głębiej poznawać i pozwalać, aby nas prowadził ku pełnej prawdzie o Bogu i o nas samych. Dzieje się to między innymi podczas szkolnej i parafialnej katechezy.
3. Konieczność wychowania do prawdy
Najważniejszą konsekwencją życia w prawdzie, którą ukazuje nam Pan Jezus, jest dążenie do podporządkowywania jej swojego życia. Jak wielokrotnie nauczał św. Jan Paweł II, nie ma wolności bez prawdy. Autentyczna wolność polega bowiem na życiu w świecie prawdziwych wartości i na świadczeniu o nich. Z pewnością nie jest to łatwe! Niejednokrotnie wymaga braterskiego napomnienia i próby „sprowadzenia występnego z jego drogi” jak poucza dziś prorok Ezechiel (por. Ez 33,8b). Głosząc obiektywną prawdę, musimy mieć świadomość tego, że niekiedy trzeba będzie dla niej cierpieć. Jest to droga, którą kroczyli prorocy Starego Testamentu. Jest to droga, którą w najwyższym stopniu przemierzył sam Pan Jezus. Jest to droga, którą także my powinniśmy podążać. Dla człowieka wierzącego nie ma bowiem innej drogi niż ta, którą szedł nasz Pan, Jezus Chrystus.
Przed wychowawcami: rodzicami, nauczycielami, katechetami i duszpasterzami stoi zatem zadanie stawiania wymagań – najpierw sobie, a następnie własnym dzieciom oraz powierzonym im uczniom i wychowankom. Dlatego zwracamy się do Was z gorącym apelem: Nie bójcie się prawdy! Dążcie do niej z odwagą i zapałem! Uczcie jej innych! Wychowujcie do niej wszystkich, których Wam Pan Bóg powierzył! Nie dajcie się zwieść namiastkami prawdy czy półprawdami! Brońcie się przed manipulacją ze strony tych, którzy są niechętni Chrystusowi i Jego Kościołowi. Nie oni mają być dla Was wzorami i autorytetami, ale Jezus Chrystus – nasz Pan i Zbawiciel, który oddał swoje życie za prawdę i sam o sobie mówi, że jest „drogą i prawdą, i życiem”. Zdobywajcie umiejętność stawania w prawdzie o sobie poprzez częsty i rzetelny rachunek sumienia oraz przez regularne przystępowanie do sakramentu pokuty i pojednania! Tylko wtedy poznacie autentyczną radość, wynikającą z doświadczania słów Pana Jezusa: „Poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli” (J 8,32).
Na tę drogę przebywania w szkole Chrystusa-Prawdy i wychowywania innych w prawdzie wszystkim Wam z serca błogosławimy
Podpisali: Kardynałowie, Arcybiskupi i Biskupi
obecni na 365. Zebraniu Plenarnym
Konferencji Episkopatu Polski w Warszawie
w dniu 10 czerwca 2014 r.
Subskrybuj:
Posty (Atom)